Wojciech Młynarski i Irena Santor wróżyli jej wielką karierę. U szczytu sławy zniknęła ze sceny

0
55

Joanna Zagdańska miała 18 lat, gdy po raz pierwszy wystąpiła na festiwalu w Opolu jako solistka. Występ młodziutkiej kandydatki na gwiazdę w koncercie „Debiuty” przeszedł bez echa, ale ona wcale się tym nie przejęła. Była przekonana, że pewnego dnia rzuci całą Polskę na kolana. Siedem lat później wyjechała z Opola z wyróżnieniem, a jej „Rękawiczki” stały się wielkim hitem. Dziś piosenkarka zajmuje się pracą naukową i szykuje się do nagrania płyty ze scatowymi wersjami znanych przebojów.

Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://www.pomponik.pl/plotki/news-wojciech-mlynarski-i-irena-santor-wrozyli-jej-wielka-kariere,nId,7990295
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu

Sprawdź także:  Prokop się nie powstrzymał. Tak zakpił z kariery Daniela Olbrychskiego