Na przełomie lat 80. i 90. Monika Borys była jedną z najpopularniejszych piosenkarek w naszym kraju. Jej przebój „Co ty królu złoty” śpiewała cała Polska. Typowano ją na następczynię Anny Jantar, ale nie dlatego, że była równie utalentowana, ale dlatego, że zajęła miejsce zmarłej w tragicznych okolicznościach „Bursztynowej Dziewczyny” u boku kompozytora Jarosława Kukulskiego… Niestety, jak sama dziś mówi, komuś bardzo zależało na tym, by ją zepsuć jej reputację, a jej zabrakło determinacji, by się bronić. „Wolałam zniknąć” – twierdzi.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://www.pomponik.pl/skandale/news-byla-gwiazda-a-nazywano-ja-zla-macocha-po-rozwodzie-z-kukuls,nId,7912227
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu